Powietrze jest coraz chłodniejsze, a dni coraz krótsze. To znaki, że zima zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nadejściem tej pory roku wymieniamy swoją garderobą – lekki płaszcz zmieniamy na grubą puchówkę, pantofle zastępujemy ciepłymi kozakami. To również dobry okres, aby zastanowić się nad zakupem nowych perfum.
Wszakże nie wszystkie zapachy, które świetnie sprawdzają się w ciepłe dni, nadają się do noszenia zimą. Nie wiesz, jak dobrać perfumy na zimniejsze dni? Podpowiemy Ci w artykule poniżej.
Nuty zapachowe w perfumach zimowych
Chłodne okresy roku sprzyjają zdecydowanie ciężkim zapachom. Wybierając perfumy na zimę najlepiej celować w nuty korzenne, przyprawowe i orientalne. Mogą być przełamane aromatami kwiatów i owoców. Ważne, aby zapach otulał wonią niczym ciepły kaszmirowy sweter i pozostawiał za sobą długi ogon. Poniżej klasyfikacja grup zapachowych, idealnych do noszenia zimą:
- Gourmand – to zapachy kojarzące się ze słodkimi wypiekami. Dominują tu aromaty czekolady, pralin, karmelu. Często są urozmaicone wanilią, kakao, cynamonem i innymi dodatkami wzbogacającymi łakocie. Istotę aromatów gourmand oddaje tłumaczenie tego słowa z języka francuskiego – oznacza ono „łakomczuch”.
- Orientalne – te aromaty przenoszą do krajów Bliskiego Wschodu. Opierają się głównie na nutach korzennych, przyprawowych i kadzidlanych. Często można w nich wyczuć piżmo, oud lub drzewo sandałowe. Zapachy orientalne są doskonałe w charakterze zimowych perfum, ponieważ charakteryzują się długą trwałością.
- Przyprawowe – opierają się na woniach aromatycznych przypraw. Najczęściej wykorzystywane są olejki pochodzące cynamonowe, waniliowe, pochodzące z gałki muszkatołowej, imbiru i kuminu.
Nuty pachowe, czyli jak pachną perfumy?
Dobrej jakości perfumy nie pachną „płasko”, czyli przez cały czas tak samo, lecz ulegają metamorfozom. Ich aromat transformuje, balansuje, zanika i czasem rozwija się w zupełnie niespodziewanym kierunku. Dobierając perfumy do pory roku, warto znać podział na nuty zapachowe, czyli kolejność wyczuwanych aromatów. Powszechnie stosuje się podział na nuty:
- Głowy – to pierwsza, bazowa nuta, którą czujemy po rozpyleniu zapachu. Zazwyczaj jest intensywna i najczęściej to ona decyduje, jak odbierany jest cały zapach. Nuta głowy wietrzeje po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach.
- Serca – to środkowe nuty nadające perfumom głębi. Jej zapach można płynnie wyczuć, kiedy zanika nuta głowy. Nuty serca utrzymują się na ciele przez kilka godzin.
- Bazy – to najniższa w hierarchii, choć chyba najważniejsza nuta, stanowiąca niejako szkielet całej kompozycji zapachowej. Nuta bazy oddziałuje na to, jak odbieramy nuty głowy i serca. Choć w momencie trwania kompozycji zapachowej jest słabo wyczuwalna, czasami można ją wyczuć po kilku dniach np. na spryskanym perfumami szaliku.
Czy warto zmieniać perfumy w zależności od pory roku?
Choć oczywiście używanie tych samych perfum zarówno latem, jak i zimą nie jest wykroczeniem, to uważamy, że warto mieć przynajmniej dwa flakony – na dni ciepłe i zimne. Cytrusowe, morskie perfumy przyjemnie chłodzą latem. Zapachy ciężkie i przyprawowe mogą przyprawić o ból głowy w czasie upału, za to przyjemnie rozprzestrzeniają się na mrozie.