Wszytko wskazuje na to, że bieżący rok będzie przełomowy dla rynku artykułów tytoniowych. Ten potężny biznes może na naszych oczach przechodzi właśnie transformację, o której długo będzie trwała medialna debata. Chodzi o próbę monitorowania sieci produkcji i dystrybucji papierosów oraz tytoniu w Unii Europejskiej. System Track & Trace ma być strategiczną bronią w walce z czarnym rynkiem. Jakie będą skutki takich regulacji dla nas – obywateli?
Track & Trace – papierosy na podglądzie
W dużym uproszczeniu, żadna paczka papierosów nie będzie dzisiaj anonimowa. Każda zostanie wyposażona w odpowiedni znacznik, w postaci mikrochipa, który pozwoli na śledzenie drogi pojedynczego produktu. Analogicznie rzecz ma się w przypadku śledzenia paczek, które wysyłane są do nas z różnych części świata – na każdym etapie dostawy, klient ma możliwość sprawdzenia, gdzie aktualnie znajduje się towar. Track & Trace to mechanizm monitorowania rynku artykułów tytoniowych, który może wywołać przełomowe zmiany w obu kierunkach.
Papierosy – wielki truciciel naszych czasów
To wie nawet dziecko w przedszkolu – papierosy szkodzą zdrowiu. Dlatego Unia Europejska, która, jak się powszechnie uważa, dba o zdrowie i higienę życia obywateli krajów członkowskich, chce zmniejszyć szarą strefę papierosów i tytoniu. Dlaczego? Monitorowanie rynku tytoniowego pozwoli ograniczyć dostęp do tanich, nielegalnych produktów o wątpliwej jakości. Tanie, nieobjęte akcyzą papierosy trafiają w większości w ręce młodzieży – powodują zatem nałogi i złe konsekwencje dla zdrowia w okresie wzrostu. Dla osób w zaawansowanej fazie uzależnienia od papierosów, dostęp do szarej strefy tytoniu może stać się przeszkodą w walce z nałogiem. A jak wiemy długotrwała ekspozycja naszego organizmu na działanie dymu papierosowego ma straszliwe skutki, na czele tej listy znajdują się oczywiście choroby nowotworowe.
Papierosy – dojna krowa krajów członkowskich Unii Europejskiej
Nie oszukujmy się, Track & Trace to system, który w pierwszej kolejności ma generować zyski dla majątku państw członkowskich i samej Unii. Niebezpiecznie duża szara strefa wyrobów tytoniowych to cios dla europejskiej gospodarki. W samej Polsce roczne przychody z tytułu akcyzy na papierosy oscylują w granicach 25 miliardów złotych. Kraje wyraźnie bogacą się na papierosach – dlatego monitorowanie tego rynku jest tak istotne.
Jeśli do maja 2019 r. Polsce nie uda się przygotować do wdrożenia systemu Track & Trace, konsekwencje mogą być opłakane. Najgorszy scenariusz przewiduje całkowitą blokadę sprzedaży papierosów, a co za tym idzie kompletną destabilizację rynku, przekładającą się na opłakane konsekwencje w płynności finansowej wielu przedsiębiorstw, w tym sklepów prywatnych, w których sprzedaż papierosów stanowi nawet 40% miesięcznego obrotu…
Źródło: http://www.skleptytoniowy.pl
