jak szybko nauczyć się tabliczki mnożenia

Istnieje powiedzenie, które mówi o tym, że matematyka jest królową nauk. I choć niektórzy zapewne mogliby się z tym nie zgodzić – szczególnie ci, którzy wręcz nienawidzą matematyki – to jednak ciężko temu stwierdzeniu zaprzeczyć. Nie można natomiast zaprzeczyć temu, że matematyka nie jednemu z nas może przysporzyć sporych problemów. I choć dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić potrafi każdy z nas, to jednak zrobić to na wielkich liczbach i bez używania kalkulatora może sprawić porządne problemy.

Jeżeli pamiętam, jakie zasady panują w pisemnym dodawaniu, odejmowaniu, dzieleniu i mnożeniu to jesteśmy w dobrej sytuacji, bo sobie poradzimy nawet z dużymi liczbami. Ale ci, którzy nie pamiętają, jak cię wykonywało pisemnie te działania, to może mieć spory problem z – na przykład – pomnożeniem sporych liczb, szczególnie jeszcze tych, które mają coś po przecinku. A wydawało by się, że odejmowanie czy dzielenie to takie proste działania, prawda?

Na szczęście w obecnych czasach wszędzie mamy możliwość użycia kalkulatora, bo są one przecież nawet w naszych telefonach. Ale pomyśl tylko, jak sobie radzili ludzie, kiedy jeszcze nie istniało coś takiego, jak kalkulator? Ale ludzie musieli sobie jakoś poradzić i robili to bardzo dobrze. W obecnych czasach – mimo tego, że mamy tak ogromne udogodnienia – to jednak wielu ludzi ma problemy z matematyką. I nie chodzi tu już tylko o zwykłe dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie liczb.

kalkulator

Chodzi też o inne, te trudniejsze czynności, które w matematyce są niezbędne. Pomyśl tylko – jakbyś teraz podzielił pierwiastki? Pamiętasz, jak się to robi? A ułamki? A co byś zrobił z polem koła? Albo rombu? Pamiętasz, jak je obliczyć? Wszędzie są wzory, ale mimo to uczniowie mają z tym problemy. W zasadzie wiele też zależy od tego, jaki jest nauczyciel matematyki. Z całą pewnością powinien potrafić tak prowadzić lekcje, by uczniowie rozumieli, o co chodzi. I powinien być taki, by uczniowie się go nie bali.

Jeżeli uczniowie boją się nauczyciela, to sam ten fakt potrafi skutecznie sprawić, że automatycznie zaczną nie lubić przedmiotu, jakiego naucza surowy nauczyciel. A nauczyciele przecież powinni zachęcać uczniów do matematyki, a nie ich odstraszać. Szczególnie, że przecież każdy nauczyciel matematyki zdaje sobie sprawę z tego, że wielu uczniom matematyka sprawia trudności. I mimo, że nauczyciele świetnie ją rozumieją, to muszą zrozumieć, że uczniowie niekoniecznie czują się w niej tak dobrze.

Z matematyką mamy do czynienia już w szkole podstawowej. Z samego początku raczej każdy ją lubi. Uczymy się dodawania i odejmowania łatwych liczb. Potem zaczynamy też mnożyć i dzielić, a wtedy musimy nauczyć się tabliczki mnożenia, dzięki czemu będziemy potrafili szybciej wykonać w głowie działania. Chcesz wiedzieć, jak szybko nauczyć się tabliczki mnożenia, bo twoje dziecko będzie już jutro z niej przepytywane? Możesz pomóc mu kolorami.

Mówi się, że kolor żółty wspomaga pamięć. Możesz więc zadbać o to, by twoje dziecko miało gdzieś na tabliczce mnożenia coś o tym kolorze. Możesz – na przykład – każdy kwadracik z liczbą zaznaczyć żółtym flamastrem. Tabliczka mnożenia wcale nie jest taka trudna do nauczenia. Jeżeli twoje dziecko przysiądzie na godzinę czy dwie do niej i będzie potrafiło się skupić, to z całą pewnością powinno się jej nauczyć dość szybko.

liczydło

Powinieneś zadbać o to, by dziecka nic nie rozpraszało. Jeżeli w pokoju, w którym uczy się twoje dziecko, jest włączony telewizor, to lepiej go wyłącz. Dziecko zamiast skupić się na nauce tabliczki mnożenia będzie co chwilę spoglądało na ekran telewizora, co sprawi, że tak naprawdę nic nie będzie wiedziało z tej tabliczki. I czas, który spędzi na nauce, okaże się stracony. Powinieneś także zadbać o to, by w tle nie było słychać żadnych rozpraszających dźwięków.

Jeżeli miałeś w planach coś dzisiaj przewiercić, to może wstrzymaj się do jutra albo przynajmniej do momentu, kiedy twoje dziecko skończy naukę. Bo wiadomo przecież, że takie nieoczekiwane dźwięki potrafią bardzo rozproszyć uwagę, przez co dziecko może się już w ogóle nie potrafić skupić. Możesz tez pouczyć się razem z nim. Przynajmniej przypomnisz sobie tabliczkę mnożenia.

Kto wie, może wkrótce okaże ci się to pomocne? Warto też co jakiś czas przepytać dziecko z tego, co już zapamiętało. To pozwoli ci określić, jak szybko dziecko przyswaja sobie wiedzę oraz ile jeszcze nauki pozostało przed nim. A także to, jak sobie radzi z zapamiętywaniem – czy idzie mu to dość łatwo czy też ma z tym jakieś większe problemy.

[Głosów:1    Średnia:2/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here